Orientacja w spożywczej dżungli

Piramidy żywieniowe zapewniają dobrą orientację w dżungli składników odżywczych. Pokazują na pierwszy rzut oka, co jest na talerzu każdego dnia, a co tylko sporadycznie. Oprócz składników odżywczych rolę odgrywa wiele innych rzeczy: płeć, wiek, waga, wzrost, stan zdrowia i oczywiście stopień aktywności fizycznej. Ludzie różnią się także metabolizmem. Dlatego warto nauczyć się słuchać własnego ciała: co smakuje dobrze, a co nie? Co jest dla ciebie dobre?

Sprawdź: Przychodnia Nowy Fordon Bydgoszcz

Najwięcej energii uzyskujemy ze skrobi, czyli węglowodanów. Mózg czerpie z nich energię. Tworzą szeroką warstwę podstawy piramidy. Najbardziej korzystne dla metabolizmu są tzw. węglowodany złożone. Jest to wiele cukrów, często w połączeniu z niestrawnymi składnikami, błonnikiem pokarmowym. Węglowodany złożone są powoli rozkładane w jelicie, dzięki czemu zapewniają zrównoważony poziom cukru we krwi. Ziemniaki, zboża, warzywa, rośliny strączkowe i owoce zawierają złożone „dobre” węglowodany. W nowszych piramidach żywieniowych warzywa, rośliny strączkowe i owoce grają pierwsze skrzypce w koncercie węglowodanowym przed klasyką – chleb i ziemniaki.
W górnej jednej trzeciej piramidy znajdują się białka. Są podstawowym budulcem dla komórek organizmu, hormonów i innych ważnych składników. Wysokiej jakości białka dostarczają  mięsa, jaja i nabiał. Zboża, ziemniaki, rośliny strączkowe, ryż i orzechy również zawierają białka, ale w mniejszej ilości. Jeśli chcesz usunąć mięso z diety, musisz uważać, aby połączyć różne białka roślinne. Piętro powyżej białek znajdują się tłuszcze – cenne źródła energii, niezbędne w wielu procesach metabolicznych. Jednak nadmierna konsumpcja przyniosła temu źródłu energii złą reputację. Największymi winowajcami są mniej korzystne dla metabolizmu rodzaje tłuszczów (kwasy tłuszczowe nasycone i jednonienasycone). Ze wszystkich rzeczy większość ludzi spożywa ich za dużo. Z drugiej strony często brakuje nam tanich wielonienasyconych kwasów tłuszczowych: ich udział w przeciętnej diecie wynosi tylko 14% zamiast zalecanych 30%. Nienasycone kwasy tłuszczowe odgrywają tak ważną rolę, ponieważ organizm nie może ich sam wytwarzać. Znajdują się na przykład w rybach, orzechach, nasionach, słonecznikach i oleju z kiełków pszenicy.